To już rok minął od ostatniej jesieni. Podczas przeglądania archiwalnych postów wysnułem dwa przemyślenia:
1. Zaledwie kilka postów w ciągu całego roku - trochę za mało ;)
2. Zdjęcie sprzed roku symbolizuje wypalone lato i nadchodzącą w tle, oplatającą je jesień ;)
Zdjęcia nie mają ukrytego znaczenia:)
OdpowiedzUsuńI przez ten czas nie poprawiłeś bloga;p
OdpowiedzUsuńWszystko ma ukryte znaczenie, a my żyjemy w Matrixie i otoczeni Iluminatami.
OdpowiedzUsuńTrochę panowie przesadzacie, mimo wszystko zycie nie jest aż tak skomplikowane.
OdpowiedzUsuńTrochę jednak jest, mimo wszystko cały czas wymaga od nas wielu wyrzeczeń i poświęceń...
OdpowiedzUsuńFajny blog
OdpowiedzUsuń